50 twarzy Egiptu czyli kolaż ciekawostek

Egipt to rzeczywistość pełna społecznych konwenansów i reguł gry, których trzeba się trzymać. Reguł, których zasadności nikt nie podważa, bo tempo życia jest szybkie, a reguły mnożą się z szybkością światła. Ten początkowo nieprzyjemny chaos nagle zaczyna tworzyć jakąś całkiem logiczną całość i pozostawia miejsce na puszczenie wodzy fantazji, by żyć w zgodzie z własną intuicją wedle zasady: wszystko co ułatwia życie codziennie jest jak najbardziej wskazane. I to jest piękno tego kraju, ta spontaniczność i intuicyjne podejście w radzeniu sobie z życiem codziennym. Continue reading “50 twarzy Egiptu czyli kolaż ciekawostek”

Egyptians do it better czyli dlaczego nie raz omal nie umarłam ze strachu

Decyzja o przyjeździe do Kairu na trzy miesiące była na tyle spontaniczna, że do momentu postawienia swojej stopy na lotnisku w Egipcie sam koncept wyjazdu był dla mnie bardzo abstrakcyjny. Nie zastanawiałam się bardzo nad tym jak się odnajdę w nowej, bliskowschodniej rzeczywistości pomimo jednakowej reakcji znajomych – przerażenia połączonego z niedowierzaniem, że A jadę do miasta, które dosłownie przeżuwa i wypluwa nic nieświadomych Europejczyków, kiedy ich wyobrażenie porządku i codzienności roztrzaskuje się nie raz na tysiąc kawałków oraz B, że świadomie decyduję się, żyć i pracować w Egipcie przez kolejne miesiące będąc świadoma tego, że moja niezależność i poczucie bezpieczeństwa może być wystawione na próbę. No dobrze – to jakie są moje pierwsze wrażenia z pobytu tutaj?

Continue reading “Egyptians do it better czyli dlaczego nie raz omal nie umarłam ze strachu”

Fark Etmez!* Przewodnik po labiryncie tureckiej codzienności. Część 1.

Pamiętam jak dziś swoją pierwszą wizytę w Turcji i konfrontację swoich wyobrażeń na temat tego kraju z tym co zastałam na miejscu. Na pewno należy pozbyć się kilku stereotypowych przekonań: nie, Turcja to nie kraj arabski, nie, Turcy nie posługują się alfabetem arabskim (a wszystko to dzięki wielkiej figurze politycznej – Mustafa Kemal Atatürkowi) i nie, nie ma tutaj obowiązku noszenia pełnej burki dla kobiet. To co mnie jednak osobiście fascynuje to mnogość mniejszych i większych ciekawostek, których polski umysł czasem nie jest w stanie ogarnąć. I o tym jest ten wpis.

Continue reading “Fark Etmez!* Przewodnik po labiryncie tureckiej codzienności. Część 1.”