Porośnięte bluszczem dawno opuszczone budynki okraszone kolorowym graffiti w samym sercu gęstej dżungli. Wokół słychać tylko rwący szum świętej rzeki Ganges, a z daleka wyziera panorama na tętniące życiem miasto Riszikesz nazywane na Zachodzie stolicą jogi. To właśnie tutaj, w aszramie prowadzonym przez Maharishi Mahesh Yogi w ramach Międzynarodowego Ośrodka Medytacji, pięćdziesiąt lat temu wylądował zespół Beatles w poszukiwaniu spirytualizmu.
Cytując Paula McCartney’a:
Byliśmy tymi Beatles’ami i przez większość czasu było świetnie. Głównie dzięki temu, że nie pozwoliliśmy na to, żeby sława uderzyła nam do głowy, staraliśmy się być rozsądni. Ale w końcu uderzyła nas jedna myśl: super jest być sławnym i bogatym, ale tak naprawdę po co to wszystko?
Continue reading “Chaurasi Kutia czyli o tym jak Beatles szukali sensu życia w hinduskiej dżungli”