2017. Rok, który faktycznie dał mi odczuć co tak właściwie oznacza wkroczenie w dorosłość. Rok, w którym starałam się rozwikłać dorosłe rozterki i odnaleźć się w rzeczywistości, gdzie każda decyzja pociąga konkretne konsekwencje. Wreszcie rok, który stawiał konkretne wymagania i wymuszał zdecydowane posunięcia.
Gdyby ktoś poprosił mnie o określenie jednym słowem tego jaki był mijający rok, odpowiedziałabym: wymagającym. Koniec studiów, przeprowadzki, koniec długotrwałych relacji, nowa praca. Ten rok był rokiem początków na wielu polach życiowych. Wkroczyłam w niego z dużą dozą ciekawości, która często towarzyszy mi przy przełomowych momentach, ale stopniowo przeradzała się ona w niepokój. Bo szukanie pracy zajęło więcej czasu niż bym się tego spodziewała, bo wreszcie sama praca nie wydawała się tym czym chciałabym się zajmować nacodzień, bo rozpad pewnych znajomości zebrał swoje żniwo, bo wreszcie bliskość tych, na których mi zależało była ograniczona. To jaki był w końcu ten rok? Czego się nauczyłam? Chodźcie!
Continue reading “2017 – byłeś dla mnie dobry. Podsumowanie roku.”